Mały ma katar. Katar jak to katar ech wiec latam za malym psikam wodą morską, odciagam fridą, psikam Rhino sprayem, aplikuje wapno, wit c i syropek na odpornosc i walke z wirusami. W miedzyczasie go inhaluje, a na noc smaruje plecki żelem by się rozgorzał.
Tak wiec mam co robic.
Pogoda okropna wiec przynajmniej nie żal w domu siedzieć.
Zdrowka dla maluszka :*
OdpowiedzUsuń:-*
UsuńWpadłam na chwile a tu proszę jakie zmiany :)
OdpowiedzUsuńJa też mam katar dawaj i mnie te wszystkie ficmateneta ;)
Fajnie, że jesteś :)
Ściskam :*
A ja cieszę się że ty tu jesteś :-) zdrowka kochana :-*
Usuńolbas Oil na poduszkę albo na ubranie na ramię i nos drozny
OdpowiedzUsuńolbas Oil na poduszkę albo na ubranie na ramię i nos drozny
OdpowiedzUsuńJuz zapisalam i musze kupic i miec w domu. Dzieki ogromne :-*
UsuńFajnie że znów zaczęłaś pisać;-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ze nie przestanę :-)
Usuń