środa, 11 lutego 2015

Walczymy z katarem

Mały ma katar. Katar jak to katar ech wiec latam za malym psikam wodą morską, odciagam fridą, psikam Rhino sprayem, aplikuje wapno, wit c i syropek na odpornosc i walke z wirusami. W miedzyczasie go inhaluje, a na noc smaruje plecki żelem by się rozgorzał.
Tak wiec mam co robic.
Pogoda okropna wiec przynajmniej nie żal w domu siedzieć. 

9 komentarzy:

  1. Wpadłam na chwile a tu proszę jakie zmiany :)
    Ja też mam katar dawaj i mnie te wszystkie ficmateneta ;)
    Fajnie, że jesteś :)
    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja cieszę się że ty tu jesteś :-) zdrowka kochana :-*

      Usuń
  2. olbas Oil na poduszkę albo na ubranie na ramię i nos drozny

    OdpowiedzUsuń
  3. olbas Oil na poduszkę albo na ubranie na ramię i nos drozny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juz zapisalam i musze kupic i miec w domu. Dzieki ogromne :-*

      Usuń
  4. Fajnie że znów zaczęłaś pisać;-)

    OdpowiedzUsuń