Musze sie jakos bardziej zorganizowac. Ja wciaz o czyms zapominam. Sa to czesto bardzo wazne sprawy jak np zapisanie dziecka do lekarza. Nie wiem gdzie podziala sie moja koncentracja. O pamięci juz nie wspomne......
Tyle rzeczy mam do zrobienia i mam świadomość że jesli tylko sie spreze i zorganizuje to dam rade. Jednak co do czego to ida w odstawke a mi mija kolejny dzien swistaka brrrr
Zla zaczynam byc sama na siebie. Tyle sobie obiecywalam i dalam ciala. Okropnie jest byc zawiedziona przez sama siebie. Naprawdę nie fajne uczucie.....
Nie chce żyć z kalendarzem w ręku ale czuje ze inaczej to ja nie ogarne tego bałaganu.
niedziela, 12 lipca 2015
niedziela, 5 lipca 2015
Teraz to naprawde wieki minely od mojej ostatniej notki. Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie :-P
Żyję i mam sie ok. Wlasnie mam chwilunie dla siebie bo maly spi.
Bunt dwulatka trwal kilka dni i skonczyl sie. Nie wrocil jak na razie i ciesze sie.
Maly ostatnio jak wzielam go za reke i chcialam z nim odejsc od barierki i pojsc go wsadzic do wozka i do domu to wbil wmmoja reke zeby! Zaszokowal mnie tym ogromnie. W sumie co mu sie dziwic ja go przekonywalam fo swoich racji, on mnie doswoich, ja go sila potrovhu a on mnie sposobem haha ach ten maly mozdzek juz pracuje na calego ;-)
Szyje w wolnych chwilavh jednak na prowadzenie dwoch blogow czasu kompletnie mi brak. W sumie to nawet jednego bloga nie mam kiedy prowadzic co tu duzo mowic.
Aaaaa najważniejsze co ostatnio sie pozytywnego dla mbie wydarzylo to poznalam Iwone. Mame chlopca w wieku mojego szkraba. Praktycznie codziennie sie widujemy, mam do kogo buzie otworzyc, nadajemy na tych samych falach i nie czuje sie juz taka samotna :-) na dodatek moj maly lubi jej synka :-)
Wgralam ostatnio sobie aplikacje instagram i za diabla nie wiem jak jej uzywac by mi na FB wrzucala posty ech jakas niekumata sie zrobilam.
Czas zapiernicza na calego. Fopiero co moja mama przyleciala a tu za 3 mce juz leci z powrotem. Rozlaka bedzie dluga bo przyleca ok czerwca :-(
Mam okropne literowki, ech tablet..... Jednak wybaczyc musicie bo nie mam czasu ich poprawiac :-P
Żyję i mam sie ok. Wlasnie mam chwilunie dla siebie bo maly spi.
Bunt dwulatka trwal kilka dni i skonczyl sie. Nie wrocil jak na razie i ciesze sie.
Maly ostatnio jak wzielam go za reke i chcialam z nim odejsc od barierki i pojsc go wsadzic do wozka i do domu to wbil wmmoja reke zeby! Zaszokowal mnie tym ogromnie. W sumie co mu sie dziwic ja go przekonywalam fo swoich racji, on mnie doswoich, ja go sila potrovhu a on mnie sposobem haha ach ten maly mozdzek juz pracuje na calego ;-)
Szyje w wolnych chwilavh jednak na prowadzenie dwoch blogow czasu kompletnie mi brak. W sumie to nawet jednego bloga nie mam kiedy prowadzic co tu duzo mowic.
Aaaaa najważniejsze co ostatnio sie pozytywnego dla mbie wydarzylo to poznalam Iwone. Mame chlopca w wieku mojego szkraba. Praktycznie codziennie sie widujemy, mam do kogo buzie otworzyc, nadajemy na tych samych falach i nie czuje sie juz taka samotna :-) na dodatek moj maly lubi jej synka :-)
Wgralam ostatnio sobie aplikacje instagram i za diabla nie wiem jak jej uzywac by mi na FB wrzucala posty ech jakas niekumata sie zrobilam.
Czas zapiernicza na calego. Fopiero co moja mama przyleciala a tu za 3 mce juz leci z powrotem. Rozlaka bedzie dluga bo przyleca ok czerwca :-(
Mam okropne literowki, ech tablet..... Jednak wybaczyc musicie bo nie mam czasu ich poprawiac :-P
Subskrybuj:
Posty (Atom)