Dzis rano zawiozlam Ptysia do mamy, a sama pojechalam na manicure. Teraz sliczne odswiezone pazurki ciesza moje oko i duszę.
Odkladam na nie i robie gdy sumke uzbieram bo dodaja mi pewnosci siebie i poprawiaja samopoczucie. Zawsze paznokcie mialam zrobione i to jak moj nałóg jest. Lakier wytrzymuje ok 3 dni a i zrobic samej nie bardzo mam kiedy. Zaczelam wiec nosic hybryde i jestem meeeega zadowolona. Dziewczyna co mi je robi jest bardzo dokladna i perfekvyjna tak wiec 3 tyg sie trzymają choc nie powiem ze po 2 tyg juz bym poszla robic nowe bo sie nudza hihi
Zaczelam szyc Ptysiowi bluze w wąsy. Polowe zrobilam. Do drugiej polowy jakos nie mam kiedy usiasc i dokonczyc. Doba za krotka, a wieczorkiem wolesobie odpocza. Musze sobie wyznaczyc konkretne dni w ktore szyje bo inaczej to nie dam rady. Marzy mi sie moja osobista pravownia. Taka vo sie zamkne i znikne przy maszynie wsrod tony materiałów i innych tasiemek i nici hihi ale to marzenie nie spelni sie predko, a byc moze wcale.
Synek mój to maly mezczyzna sie robi dla ktorego jestem najwazniejsza i to jest mega prrzecudowne uczucie! <3
Bunt dwulatka na razie znikl z tapety i maly znow jest grzeczny. ODPUKAC :-P
poniedziałek, 18 maja 2015
środa, 13 maja 2015
Mialo byc inaczej, a inaczej jest....
Założyłam tego bloga i miał tętnic życiem i moimi wpisami mial byc zasypywany, a tu duuu.....pa z tego wyszla i tyle.
Czasu brak.
Ja wciaz kazdego dnia probuje rozciagnac tą moją dobę, a ona wciąż za krotka jest.
Synek rośnie jakby drożdże jadł. Gadula z niego jest hihi to po mnie tak ma i dobrze bo mam z kim gadac choc te rozmowy takie niekumate są bo ja go niezbyt rozumiem czasem.
W weekend bylismy na urodzinach mojej chrzesnicy. Mały dal czadu. Tanczyl, bil brawo i slicznie sam sie soba zajmowal tak wiec zrelaksowalam sie na maksa. Bawil sie z dziecmi i nic sie nie bal i nie plakal. Zmienilo sie moje dziecko. Stalo sie odwazne. Wczesniej czesto zdarzalo mu sie plakac w nowych miejscach i przy nowych osobach czul się nieswojo. Teraz to zniklo a maly czasem przechodzi sam siebie i myske troszke moglby sie niekiedy zawstydzic hihi ale idzie przebojem i cieszy mnie to ogromnie.
Dzis sie polenilam i nic nie uszylam. Pomysly co w glowie mam nadal są w glowie, a ja jakoś taka dentka sie zrobilam przez ostatnie kilka dni.
Musze to zmienic i jutro odpalic maszyne i cos wyczarowac na niej.
Chcialabym zatrzymac czas.....
Patrzę na synka i jestem przerażona tym jak ten czas mija szybko. Dopiero co mnie kopal po zebrach a juz biega jak szalony i coraz wiekszy jest. Nim sie obejrze a pojdzie do szkoly i na pierwsza randke itd. Za szybko dzieci rosną........
Kocham go calym sercem <3
Kazdego dnia ucze sie ze nie moge juz taka perfekcyjna byc ze musze wyluzowac i nie zyc pod dyktando pedantyzmu. To bardzo trudne dla mnie ale gdy mi sie udaje jest cudownie...... Bo przeciez zycie jest tylko jedno......
Czasu brak.
Ja wciaz kazdego dnia probuje rozciagnac tą moją dobę, a ona wciąż za krotka jest.
Synek rośnie jakby drożdże jadł. Gadula z niego jest hihi to po mnie tak ma i dobrze bo mam z kim gadac choc te rozmowy takie niekumate są bo ja go niezbyt rozumiem czasem.
W weekend bylismy na urodzinach mojej chrzesnicy. Mały dal czadu. Tanczyl, bil brawo i slicznie sam sie soba zajmowal tak wiec zrelaksowalam sie na maksa. Bawil sie z dziecmi i nic sie nie bal i nie plakal. Zmienilo sie moje dziecko. Stalo sie odwazne. Wczesniej czesto zdarzalo mu sie plakac w nowych miejscach i przy nowych osobach czul się nieswojo. Teraz to zniklo a maly czasem przechodzi sam siebie i myske troszke moglby sie niekiedy zawstydzic hihi ale idzie przebojem i cieszy mnie to ogromnie.
Dzis sie polenilam i nic nie uszylam. Pomysly co w glowie mam nadal są w glowie, a ja jakoś taka dentka sie zrobilam przez ostatnie kilka dni.
Musze to zmienic i jutro odpalic maszyne i cos wyczarowac na niej.
Chcialabym zatrzymac czas.....
Patrzę na synka i jestem przerażona tym jak ten czas mija szybko. Dopiero co mnie kopal po zebrach a juz biega jak szalony i coraz wiekszy jest. Nim sie obejrze a pojdzie do szkoly i na pierwsza randke itd. Za szybko dzieci rosną........
Kocham go calym sercem <3
Kazdego dnia ucze sie ze nie moge juz taka perfekcyjna byc ze musze wyluzowac i nie zyc pod dyktando pedantyzmu. To bardzo trudne dla mnie ale gdy mi sie udaje jest cudownie...... Bo przeciez zycie jest tylko jedno......
Subskrybuj:
Posty (Atom)